poniedziałek, 10 czerwca 2013

Tunika w biało-niebieskie paski

Sukienka, przez którą doszło do zakupu nowej maszyny.
Nieco się nad nią namęczyłam, ale dało radę.

Sukienka - podobnie jak tęczowa - powstała z zamysłem noszenia do legginsów, stąd jej długość.
Nie widać tego tak do końca na zdjęciu, ale dekold jest taki "na zakładkę", czyli jedna strona nachodzi na drugą.
Ramiączka są dość wycięte, ale to wina starej maszyny, bo w czasie obszywania zrobiła mi dziurę w materiale. Dlatego musiałam materiał podwinąć.





Dora jest skończona. Siedziałam nad nią wczoraj do około 22.30, ale opłacało się.
Zdjęcia postaram się wrzucić jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz