środa, 12 czerwca 2013

Biała bawełniana spódnica z kwiatami i paskiem

Syn dalej u dziadków, Mąż ma na popołudnie, więc gdy wracam z kursu, staram się nadrobić sprawy robótkowe. A jak sobie pomyślę, co do zrobienia, już mam dość :)
- obraz ślubny dla Dziadków, który miał być gotowy na 18 maja, a jeszcze nawet nie jestem w połowie...;
- torebka letnia robiona na drutach, która na zrobioną jedną stronę, druga czeka, do tego jeszcze ucho i podszewka;
- kopetrówka na szydełku, którą robię na wesele w lipcu;
- mam metariał na uszycie sukienki na to samo wesele;
- w głowie pomysły, a w szufladzie materiały na kolejny trzy spódnice dla mnie;
- okazało się, że Synowi zostały ledwie dwie pary spodni dresowych, bo reszta jest za krótka, więc trzebaby coś uszyć...;
- teraz jeszcze mam zamówienie/prośbę o skarpetki na telefony :)
- a w planach miałam wyhaftowanie pamiątki ślubnej (też na lipiec) zamiast kupować oklepaną kartkę w kiosku;
- myślałam też nad zrobieniem prezentu urodzinowego dla Mamy (i zrobię go ;)).

We wtorek kończę kurs. Jeśli dostanę się na staż, to od lipca znowu więcej mnie nie będzie, niż będę. Jeśli się nie dostanę, będę mieć wolne do zcasu aż pracę znajdę. Ale w obu przypadkach czas będę mieć tylko w momentach drzemek Małego. Chyba, że pogoda będzie dopisywać (powoli tracę nadzieję...), to zasiądziemy na ogrodzie i Miki będzie szalał, a ja pewnie szydełkowała :)



A dziś znowu odgrzebane z przeszłości :)
Biała bawęłniana spódnica na podszewce. Do kompletu pasek do wiązania w pasie (robiony pod konkretną koszulę).









1 komentarz:

  1. Jeszcze nigdy nie próbowałam zrobić spódnicy, ale chyba w końcu nadejdzie taki moment że się do niej zabiorę. W sumie mam dość spory zapas włóczki https://alewloczka.pl/pl/c/Drops-Safran/45 więc z pewnością materiału mi starczy. Jak do tej pory jestem na etapie kończenia włóczkowego swetra :)

    OdpowiedzUsuń